6 stycznia 2011

Widgets

Fani militariów i mangi nie mają łatwego życia. Trudno jest znaleźć taki tytuł, w którym militaria były by potraktowane w sposób im nie uwłaczający( chodzi mi o mieszankę cycki+broń, nie jest zła ale ostatnio sprowadza się tylko do hentaii/fanservisu). No ale można znaleźć tytuł taki jak CAT SHIT ONE. I choć nie ma tu postaci ludzkich, a ich zwierzęce personifikacje, to jest to dobry tytuł( pisze tak bo niektórym króliki jako USA-GI[gra słów usagi ;)] przeszkadzają). Oczywiście taki to tytuł do piwka czy na przerwę w pracy.

Manga opowiada historię oddziału specjalnego, sił amerykańskich, stacjonującego w Vietnamie. Nie bierze on jednak udziału w normalnych walkach a w specjalnych misjach zlecanych przez samo dowództwo. I tak mamy tu Laos, pogranicza Vietnamu, operacje w cywilu czy szmuglowanie narkotyków z CIA.



Graficznie nie ma tu cudów, filtrów obrazu czy zaawansowanych technik komputerowych. Jest to zwykły komiks(, jakby to napisać eeee, dla facetów?). Ale i tak czyta się go wyśmienicie.

A powstaje także seria anime. Miejscem akcji nie jest już Vietnam, tylko Afganistan. A zamiast kociego Viet-Congu są Talibowie-wielbłądy. Nadal jednak mam wrażenie jakbym obcował z tą samą, starą ekipą królików.



Nie ma tu problemów egzystencjalnych, pytań o życie. Są natomiast wybuchy i pełno królików :). Po kolei, 6/10, 7/10 i 8/10.





Manga, Cat Shit One tom1-3

  • Uploaded by: Unknown
  • Views:
    204008
  • Category:
  • Share

     
    Copyright © 2025 gorky blog | Designed by Templateism | WPResearcher.com