Jakby mogło być inaczej, bym ja – Gorky nie pojawił się już
na kultowym konwencie Hellcon Apokalipsa. Trzy godziny snu? Moja głupota. Cztery godziny
stania na mrozie? Zdarza się. Super zabawa i nieziemski klimat? To już zasługa
ludzi, którzy zjawili się na konwencie.
Ten konwent (z mojej perspektywy) nie różniłby się znacznie
od poprzednich, gdyby nie fakt, że pojawiliśmy się tam z ramienia Brona
Cultura. Wraz ze Sly’em, którego był to pierwszy konwent, mieliśmy jasny plan –
zrobić epicki materiał. Oczywiście nie była to jedyna rzecz jaką robiliśmy na
konwencie, ale na tym skupiliśmy całą swą energię, w wyniku czego nie zawitałem
na kilku ulubionych panelach (sezon anime mnie ominął –niech to).
Na początek słów parę o tym co robiliśmy jako BC. Naszym
celem było przeprowadzenie jak największej ilości wywiadów z uczestnikami konwentu.
Czemu? Gdyż to ludzie tworzą fandom, dlatego nie było lepszego sposobu na
zrobienie relacji, niż wejście w interakcję z uczestnikami konwentu. Było przy
tym wiele śmiechu, gdyż Sly, niejednokrotnie zadawał dziwaczne pytania ( był to
efekt zamierzony). Niejednokrotnie padały takie zwroty jak hentai czy Krzysztof
Gonciarz (kiedyś do tego tematu wrócę).
Czemu? Chcieliśmy pokazać jak bardzo
zamknięte są subkultury w Polsce (działa to w obie strony!). Ale spokojnie, to dopiero początek (nie ma u nas w kraju kultury "geekowej". Albo gry albo komiksy... Do czasu). Dlatego
jeśli spotkacie nas na kolejnym PGA spodziewajcie się pytań w stylu kim jest
Meago albo czym jest sailor moon( taka zemsta ze strony otaku)!
Przy okazji,
zmusiło mnie to do pewnej refleksji. Jak bardzo krzywdzące są stereotypy!
Średnia wieku wynosiła 13-16 lat. Dla przeciętnego użytkownika Internetu nasuwa
się tylko jedno słowo – Gimbaza. A ja się z tym nie zgodzę.
Czasem zaskakiwaliście nas nie tylko strojem |
Osoby, z którymi mieliśmy okazję rozmawiać, były bardzo otwarte
i chętnie udzielały nam kolejnych wywiadów, nawet mimo czasem wręcz dziwnych
pytań (pytanie czy PGA to konkurs na filmiki z youtube… Sly, co ci strzeliło do
łba ^^). Ich niewiedza była naprawdę niewielka i najczęściej wynikała po prostu
z nieznajomości innej subkultury (w tym wypadku subkultury „growej”).
Dlatego
nigdy nie będę w stanie stwierdzić że Gimbus to osoba. Gimbus to co najwyżej
stan umysłu osoby, która chce dać upust swojemu niezadowoleniu a jedyną metodą
jest hejtowanie. I jest to hejt na poziomie dziecka z przedszkola (zagrywki w
stylu „nie bo nie” są już stałym elementem polskiej części Internetu).
Podsumowując – ludzie, nie przejmujcie się, że nazywają was gimbusiarnią, tylko
dlatego że chodzicie w tym momencie do gimnazjum. Sam pamiętam, jak byliśmy w
waszym wieku i nazywano nas gówniarzerią ( a później dziećmi Neostrady, choć
żaden z nas nie miał neostrady.. Da faq?). Skończycie gimnazjum a hejt
pozostanie. Bo ludzie zawsze będą pełni uprzedzeń.
No ale skończ Gorky z tą poważną tematyką. Powiedz słów parę
o samym konwencie.
Już nam się zdawało, że widzimy wejście.. |
Złego słowa powiedzieć nie mogę. No może oprócz mroźno-epickiego
początku, który przyczynił się do tego że nie tylko strasznie zmarzliśmy (w
pewnym momencie było -7 stopni). Było nam przede wszystkim przykro, że ominęło
nas kilka naprawdę fajnych paneli. Ale weszliśmy dopiero o godzinie 15… Z tego
też powodu większość czasu staraliśmy się nagrywać materiał, a dopiero później
samemu się rozerwać i pójść na jakiś panel (znów to powiem – nie było nas na sezonie
anime – zainteresowanie było tak duże, że nawet drzwi nie otworzyliśmy..)
Szkoda, ale za rok mamy nadzieje, że lepiej się zorganizujemy.
Zainteresowanie było,
co nie dziwi. Bo konwent był naprawdę dobrze zorganizowany (mimo tak wielu osób
– ponad 1700!). Panele były ciekawe, nagrody w konkursach niezłe (Black Ops2?
Ja też chce!), a klimat – Post Apokaliptyczny pełną gębą.
Nie tylko my się świetnie bawiliśmy! |
Na koniec tej krótkiej notki, chciałbym podziękować
organizatorom za ich ciężką pracę przy coraz to większych imprezach (ale
następnym razem lepiej zamknijcie dół tak by było więcej miejsca na akredytację
i weźcie więcej osób do niej) oraz wszystkim osobom z którymi mieliśmy okazję
się spotkać. To dzięki wam, każdy konwent jest inny i w pewien sposób magiczny.
Hellcon Apokalipca, czyli o post apokaliptycznej kolejce i cudownych ludziach
Views:
203105